Dlaczego lubię paintball?!
2019-11-19
Ktoś zapytał mnie, dlaczego lubię paintball?Akurat w moim przypadku (pewnie powie to co drugi gracz i będzie to szczera prawda) to nigdy nie była kwestia lubienia, pokochałam ten sport na dzień dobry i szybko stał się moją pasją i stylem życia! Bo kiedy Twoje hobby zawładnie Tobą na tyle, że wywracasz swój świat do góry nogami, aby robić to co kochasz to jak nazwać to inaczej?
Kiedy dotrze do Ciebie oczywista i prosta informacja, że to sport i rozrywka dla praktycznie każdego, a nie tylko dla wybranych. Kiedy przełamiesz swoje lęki i obawy i w końcu zagrasz, to najtrudniejsze masz już za sobą! Jeśli złapiesz bakcyla, to od tej chwili płyniesz niesiony falą paintballa.
Nie wiem, jak inni gracze, ale kiedy ja wchodzę na pole gry, to cała reszta świata przestaje istnieć. Nie ma problemów, awantury sprzed dwóch dni, remontu, cieknącego kranu, braku czasu i całej reszty… jest tylko tu i teraz. Jestem Ja i mój marker oraz ludzie, z którymi uwielbiam spędzać czas i gra, którą kocham.
To uczucie, którego nie da się opisać, jakbyś właśnie przekroczył bramę do innego wymiaru! Zupełnie jakbyś grał w jakąś mega grę komputerową, tylko robisz to naprawdę!!!
Nie nastawiam się na bycie mistrzem, nie złoszczę się, kiedy mi nie idzie, zwyczajnie chcę grać i nadal czuć tę adrenalinę i super fun! Kiedy mam dobry dzień, to aż do przesady napawam się zwycięstwami (gorzej niż dziecko) i wiem, że to jest cudownie irytujące zachowanie. Kiedy to nie jest mój dzień, to liczę siniaki i gratuluję lepszym, ale prawda jest taka, że nie zamieniłabym tych chwil na nic innego!
Kiedy wracamy po dwóch dniach grania, zmęczeni, poobijani, w cudownych nastrojach i opowiadamy sobie podekscytowani o sytuacjach przy, których byliśmy przecież wszyscy, to wiem i czuję, że żyję! Słuchając tych opowieści i patrząc na tych ludzi czuję się autentycznie szczęśliwa! Robię coś prawdziwego i fascynującego z prawdziwymi i świetnymi ludźmi! Znika poczucie traconych bezpowrotnie chwil, na tępym wpatrywaniu się w ekran telewizora albo monitor komputera! Jest tyle do zrozumienia, tyle do nauczenia, tyle do zagrania, tyle do poznania!
Zaczyna się niewinnie od pierwszej gry, później są kolejne, a po chwili chcesz już mieć swoją maskę, zaraz później marker i w ogóle cały sprzęt. Zaczynasz myśleć o taktyce, o drużynie, turniejach i całej reszcie! Po pewnym czasie łapiesz się na tym, że właściwie najchętniej spędzałbyś cały tydzień na polu paintbalowym i chciałbyś robić tylko to, co z tym związane! Krok po kroku stajesz się częścią tego świata! Nic na siłę, to po prostu się dzieje!
Jeśli jesteś na etapie zastanawiania się, czy możesz, czy dasz radę i czy paintball jest dla Ciebie?! Odpuść sobie to zastanawianie, nie trać czasu i po prostu to zrób… to najlepsza rada, jaką mogę Ci dać!
Pokaż więcej wpisów z
Listopad 2019